Po "albumowych" tygodniach przyszedł czas na twórczość bardziej spontaniczną. Czekamy na materiały, które pozwolą na rozpoczęcie realizacji nowego projektu (kryptonim "wino" ;). "Wyszły" też zapasy papieru na albumy i dopóki magazyn znowu się nie zapełni, można uprawiać radosną twórczość.
Takie chwile oddechu, kiedy nie trzeba się spieszyć z żadnym terminem, powtarzać danej czynności po raz setny, są bardzo potrzebne. Można trochę się pobawić nowymi technikami, zrealizować od dawna siedzące w głowie pomysły.
Dzisiaj właśnie powstały kartki, jakich do tej pory w naszj pracowni jeszcze nie było.
A zaczęło się od pociętych serwetek:
Potem te serwetki zostały potraktowane różnymi mediami (specyfikami służącymi do dekoracji papieru).
A w ostateczności powstały takie karteczki:
Lubimy się rozwijać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz